Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

Nie jestem seryjnym mordercą

Czy na pewno nie jestem seryjnym mordercą?

Seryjni mordercy - seryjne morderstwo. Psychopatologia seryjnego morderstwa. Temat eksploatowany przez literaturę, kino, telewizję a nawet muzykę od momentu, w którym świat poznał Kubę Rozpruwacza. Znakomita większość literatury kryminalnej dotyka zjawiska seryjnego morderstwa. Filmy czy seriale tworzone na podstawie fikcyjnych jak i rzeczywistych morderstw stają się kasowymi produkcjami. Seryjne morderstwo od XIX wieku przeraża nas, szokuje, napawa odrazą i strachem, ale także intryguje i pasjonuje oraz karmi nasze umysły nierozwiązanymi zagadkami zbrodniczej przeszłości. Powstaje pytanie, czy można napisać książkę poruszającą temat seryjnego morderstwa w sposób, który przy ogromie łatwo dostępnej literatury kryminalnej, jeszcze bardziej zaciekawi czytelnika, przerazi go, zaintryguje a przede wszystkim zostawi na długo swój ślad w jego pamięci. Otóż można i dowodem na to jest debiutancka powieść Dana Wells'a „Nie jestem seryjnym mordercą".

 

Bohaterem książki jest 15-letni chłopiec, John Wayne Cleaver. John to młodzieniec, który w szkolnym wypracowaniu o najsłynniejszych postaciach Ameryki pisze o psychopacie. John to młodzieniec, dla którego „Balsamowanie było jak (...) zabawa lalką", a pomoc matce przy pracy w prosektorium narkotykiem, bez którego ciężko było mu funkcjonować. Wreszcie, John to młodzieniec ze zdiagnozowaną socjopatią, odczuwający brak empatii, na zabójstwo człowieka patrzący bez mrugnięcia okiem; to chłopiec doskonale rokujący do stania się seryjnym mordercą. Gdy w jego rodzinnym mieście Clayton dochodzi do serii makabrycznych zbrodni, John wreszcie jest w swoim żywiole. Tropi mordercę, kreśli jego profil psychologiczny, bada ciała ofiar zbrodni. Chłopiec uwalnia „swojego wewnętrznego potwora" by znaleźć i unicestwić grasującego w mieście seryjnego mordercę. No właśnie, czy pościg za mordercą John podejmuje z obywatelskiego poczucia obowiązku, czy może z egoistycznych pobudek? Krocząc za zbrodniarzem chłopiec ma do czynienia ze śmiercią, makabrą, krwią, bezlitosnym morderstwem i zjawiska te sprawiają mu nieskrywaną przyjemność. Socjopatyczny potwór Johna czuje się zadowolony, ale nie usatysfakcjonowany. Chce więcej krwi. Chce jeszcze jednego morderstwa. Niejasna granica między dobrem a złem w przypadku Johna ujawnia się ze zdwojoną siłą.


Świat realny przeplata się z fikcją. Opowieść trzyma czytelnika w napięciu, stawia przed nim pytania i fascynującą drogą prowadzi ku ich wyjaśnieniu. Użyte przez Wellsa nazwiska morderców są prawdziwe - dokonane przez nich zbrodnie także. John opowiadając o swojej fascynacji zbrodnią, profilowaniu przestępców, przedstawia realne osiągnięcia FBI w tej dziedzinie. Oprócz dobrej dawki czytadła otrzymujemy również minikompedium wiedzy o seryjnym morderstwie.


„Nie jestem seryjnym mordercą" nie jest typową powieścią kryminalną. Oprócz wątków znanych z powieści detektywistycznych łączy motywy rodem z powieści science fiction. Niech nie zwiodą nas makabryczne opisy pracy patologa, bo to także książka po trosze piętnująca społeczne stereotypy i współczesną ciasnotę intelektualną, która blokuje miejsce dla skrajności. Pokazane zostało to na przykładzie Johna, który ze swoją pasją, jest stale piętnowany przez rodzinę, znajomych. Uważany jest za dziwaka, bo przecież każdy chłopiec w wieku 15 lat musi siedzieć w domu przed komputerem bądź uganiać się za dziewczętami, a nie rozwijać swoje pasje.


Książki tej się nie czyta - ją się pochłania w mgnieniu oka. Akcja jest wartka, narracja płynna, ciekawa, bezpośrednia. Mimo stosunkowo niewielkiej objętości (252 strony), Dan Wells oddaje w ręce czytelnika oryginalnie napisaną, powierzchownie prostą, lecz w rzeczywistości mądrą i ciekawą powieść o morderstwie, pasji, społeczeństwie. O demonach, które drzemią w każdym z nas, tylko nie zdajemy sobie sprawy z ich obecności, bądź silnie z nimi walczymy. Z książki mamy okazję dowiedzieć się, co dzieje się z nami po śmierci - jak rozprawia się z naszym ciałem patolog. I wcale nie lądujemy w niebie. Lądujemy w ściekach. A to nie koniec, bo już dostępna jest druga część powieści, pt. „Pan Potwór", a w czerwcu trzecia, ostatnia - „Nie chcę cię zabić".


Nie tylko dla fanów Dextera. Dla każdego.


Recenzent: Celestyna Kozieł

Dan Wells

Nie jestem seryjnym mordercą

Tłumaczenie: Maria Makuch

Nie jestem seryjnym mordercą. Ale mógłbym nim być.

Miasteczkiem Clayton wstrząsa seria tajemniczych morderstw. To moja obsesja. Muszę się dowiedzieć, kto zabija.
Mój terapeuta twierdzi, że sam mam cechy seryjnego mordercy. 95% procent seryjnych morderców w dzieciństwie unikało ludzi, podpalało i dręczyło zwierzęta, ale to przecież nie oznacza, że każde pokręcone dziecko wyrasta na zabójcę, prawda?

John Cleaver, lat 15, diagnoza: antyspołeczne zaburzenia osobowości/ obsesyjnie zainteresowany seryjnymi mordercami/ może być niebezpieczny.

Nie jestem seryjnym mordercą. Ale mógłbym nim być.