Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

Podróże małe i duże, czyli jak zostaliśmy światowcami

Niebezpiecznie zabawna

Najprzyjemniejsze podróże to te, które odbywa się w gronie osób potrafiących zadbać o dobrą atmosferę, humor na najwyższym poziomie, a także bezustanną zabawę, a przy tym - umiejętność dostosowania się do każdej, nawet najbardziej ekstremalnej sytuacji.
Takie właśnie wędrówki po świecie odbywałam w ubiegłym tygodniu z Wojciechem Mannem i Krzysztofem Materną.

 

Panowie zabrali mnie do Ameryki Północnej, Ameryki Południowej, na krańce Polski, na wschód, na zachód - gdzie tylko ich oczy poniosły, gdzie tylko ktoś ich zaprosił. Byłam w Acapulco, byłam w Katowicach, byłam w Wenecji - egzotycznie, ale i swojsko.
Nie sposób opisać wrażeń towarzyszących podroży. Błądzenie poza granicami kraju podczas stanu wojennego, to niemała przygoda; podróżowanie bez dokładnej wiedzy na temat tego, co mnie czeka i czego wymagać będą inni - kosztowało sporo odwagi i tą wykazali się panowie, który teraz, po latach, na mocy uprawnień nadanych przez współczesną Europę, zapewniających wszystkim prawo do wolności słowa i nieskrępowaną dowolność w pisaniu i wydawaniu książek na jakikolwiek temat, przez każdego, nawet ludzi nie mających o składaniu zdań zielonego pojęcia, postanowili wydać swoją własną publikację. Publikację, której podtytułem powinien być dopisek: niebezpiecznie zabawna.

 

"Podróże małe i duże, czyli jak zostaliśmy światowcami", to zapis relacji z 14 podróży, jakie odbywali wspólnie, ale też indywidualnie Mann i Materna. Ich wypowiedzi przeplatają się, każdy z nich zaznaczył w książce swoją obecność, podkreślił wyjątkowość i niezawisłość. Ich relacje to oprócz wędrówki po świecie, podróż przez meandry humoru, dowcipu i inteligentnego żartu. Dodające książce uroku fotografie z czasów PRL-u, wraz z towarzyszącymi im podpisami, to godny i ujmujący bonus. Towarzyszenie bohaterom w ich życiowych podróżach, to zaszczyt i niesłychana możliwość przyjrzenia się ich znajomości z innej perspektywy.

 

Polecam serdecznie, ubawicie się, zwiedzicie kawał świata i nabierzecie ochoty na spełnianie marzeń.


Recenzent: Anna Szczurek

Podwójna dawka humoru - najzabawniejsze podróże Manna i Materny

Prywatne wspomnienia duetu, który stworzył niezapomniane programy, m.in. "MdM", "Za chwilę dalszy ciąg programu" i "M kwadrat". Absurdy PRL-u oraz niewiarygodne historie, które choć prawdziwe, brzmią jak wymyślone przez satyryka. Opowieści z czasów, gdy podróż „Stefanem Batorym” otwierała bramy wielkiego świata.

Jak autorzy zostali potraktowani przez sycylijską mafię?
W jaki sposób wprowadzili cła na plastikowe dywany?
Na co prawdziwi mężczyźni wydają pieniądze w Acapulco?

Po bestsellerowym RockMannie kolejna książka, która wzrusza jak wspomnienia z młodości, a śmieszy bardziej niż niejedna komedia.