Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

Heaney. Wiersze pod dotyk

Dla miłośników Heaney'a

Zbiór esejów Jerzego Jarniewicza to dla mnie dzieło wysmakowane i przemyślane w każdym calu. Nawet okładka odzwierciedla treść - jest stonowana, a przekazuje znaczenia (dla przyszłych czytelników wskazówka: te kamienie mają sens). Poza tym, słowo „smak", jak i tytułowy „dotyk", oraz pozostałe nazwy zmysłów, a więc „wzrok", słuch" i „węch" są istotne dla całej tej książki - Jarniewicz proponuje interpretację wierszy Seamusa Heaney'a jako wierszy zmysłowych.
Nie w sensie erotycznym jednak, lecz takim, że do ich zrozumienia i interpretacji potrzebne są właśnie zmysły, i że na zmysły oddziałuje zarówno ich treść, jak i forma. Teksty Jarniewicza nie czyta się jak wydumane teksty naukowe, które sprawiają, że ich temat nam automatycznie brzydnie, lecz przeciwnie: one same mają w sobie jakąś poezję i zachęcają do jeszcze głębszego zapoznania się z tomikami Heaneya. Dużą zaletą jest również to, że w każdym z esejów omawiany wiersz przytoczony jest w całości, co znacznie ułatwia - i uprzyjemnia - czytanie. Wszyscy miłośnicy Seamusa Heaneya powinni być zachwyceni. Ja jestem.

Recenzent: Martyna Szczepaniak

Poezja to służba mroczna. Seamus Heaney, nazywany najważniejszym irlandzkim poetą od czasów Yeatsa, w swojej twórczości bezustannie wraca do korzeni i fundamentalnych, choć często błahych doświadczeń, które dają wsparcie na resztę życia. Jego poezja to długa opowieść o tym, z czego składa się tożsamość i jakim przemianom ulegają doświadczenia w mechanizmach pamięci i historii. Jerzy Jarniewicz, wybitny tłumacz i literaturoznawca, wydobywa z poezji Heaneya to, co nadaje jej moc i głębię. Jedenaście szkiców o twórczości irlandzkiego noblisty to wnikliwe, nierzadko zaskakujące odczytania jego wybranych wierszy. „Wiersze Heaneya, o których piszę w tej książce, żywią się nieusuwalną różnicą, jaką zapewnia im istnienie „pomiędzy”. Są mnogie i wielogłosowe, niedomknięte i dywersyjne, poryte szczelinami i uwarstwione. Stan ten można podsumować krótkim, zdecydowanym zdaniem, którym mógłby zaczynać się każdy z zebranych tu szkiców: w wiersze Heaneya wpisana jest obcość”.ze Wstępu