Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

09.02.2015

„To historia o wolności kobiet i wolności narodu”

Już 11 lutego ukaże się powieść debiutującej Żanny Słoniowskiej pt. Dom z witrażem. Książka zajęła pierwsze miejsce w konkursie „To się musi powieść" zorganizowanym przez nasze wydawnictwo. W ostatnim wydaniu „Wysokich Obcasów" (7 luty 2015) rozmawiały o niej Karolina Sulej i Sylwia Chutnik. Poniżej fragment ich dyskusji.

Sylwia Chutnik: Żanna mieszka w Krakowie, ale urodziła się w Lwowie. Pisze po polsku, chociaż to nie jest jej pierwszy język. Można się jednak od niej uczyć spokoju w budowaniu opowieści. Ważenia słów, metafor zwięzłych i pisanych tylko po to, aby zaprowadzić nas dalej w głąb historii. (..)

Karolina Sulej: (...) To historia opowiedziana z perspektywy kobiet - które się boją, że ktoś przyjdzie i zabierze, dla których obcy to zawsze mężczyzna, które boją się miłości do wroga, mają własne domowe techniki przetrwania. To historia o wolności kobiet i wolności narodu, i o tym jak te wolności mogą się nawzajem napędzać albo nawzajem pożerać.

KSIĄŻKA UHONOROWANA NAGRODĄ CONRADA
NOMINACJA DO LITERACKIEJ NAGRODY NIKE

Wydawnictwo Znak przekaże dochód ze sprzedaży książkina pomoc humanitarną dla Ukrainy

Historia czterech kobiet, jednego witrażu we Lwowie i całej Ukrainy.

„Żanna Słoniowska pisze pięknie, z empatią i wrażliwością. To nowy, ważny głos w polskiej literaturze”.
/Olga Tokarczuk/

W lwowskiej kamienicy z niespotykanym witrażem mieszkają cztery kobiety – prababka, babka, wnuczka i prawnuczka. Żyją w mieście, w którym brakuje mężczyzn, bo porwała lub pokaleczyła ich historia. Kobiety toczą własne wojny i rewolucje.

Prababka ma rytuał zamykania drzwi. Najpierw pierwsze, ciemne, drewniane – dwa obroty klucza i łańcuch. Potem kolejne, białe, zamykane równie gorliwie. Po tym, co przeżyła w Rosji wie, że nigdzie nie może czuć się bezpiecznie.
Kiedy pewnego dnia 1988 roku do mieszkania przynoszą zawinięte w niebiesko-żółtą flagę ciało jej wnuczki, prababka przestaje blokować drzwi. Najgorsze już się stało.
Ale to nie koniec historii tej rodziny. I nie koniec walki o niezależność.

Dom z witrażem to poruszająca opowieść o kobietach, miłości i budzeniu się do wolności.

„Słoniowska potrafi fascynująco opowiadać, potrafi też wniknąć w rzeczywistość ukraińską. To zaskakujące odkrycie literackie”.
/Justyna Sobolewska, Polityka/

„Ta historia mogła się zdarzyć tylko w Ukrainie. Ale mogła się też zdarzyć wszędzie, bo krew na niebiesko-żółtej fladze to tylko początek bardzo intymnej opowieści o czterech pokoleniach kobiet”.
/Zofia Fabjanowska-Micyk, Zwierciadło/

„Słoniowska pisze subtelnie i pięknie – każdy wyraz wyczarowuje obrazy, podobnie jak tytułowy witraż, który rzuca kolorowe światła. Od nas zależy, czy je dostrzeżemy”.
/Sylwia Chutnik/

„Niewiele powieści potrafi tak poruszyć serce i umysł”.
/The Wall Street Journal/

„Żanna Słoniowska olśniewa umiejętnością łączenia nie tylko epok, ale także sztuki i miłości, intymności i polityki”.
/Le Figaro/

„Imponująca powieść, która w subtelny sposób pokazuje wpływ historii na życie jednostki”.
/Deutschlandfunk/