Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

Wielki Gatsby

Spełnione marzenia?

Czy Jay Gatsby to wyrachowany oszust, czy nieszczęśliwie zakochany mężczyzna, gotowy zrobić wszystko w imię miłości? Początkowo tajemniczy, ze swym niewiadomym pochodzeniem (studiował w Oxfordzie? walczył na wojnie?) jest intrygujący, aż chce się powiedzieć „Kim do cholery jest TEN Gatsby?" Jak dorobił się tak olbrzymiego majątku? Jest przestępcą, prowadzi ciemne interesy a może wzbogacił się uczciwie i wytrwale pracując?

 

Jego posiadłość budzi ciekawość, a imprezy, które się w niej odbywają, słyną w całym Nowym Jorku. Kto jest bogaty i chce się liczyć w towarzystwie, musi tu bywać, niezależnie, czy młody, czy stary i nie szkodzi, że nie zna gospodarza. Bo w zasadzie, kto go zna, wszyscy tylko o nim słyszeli... Podobno kogoś zabił... szeptają. To jednak nie przeszkadza w bywaniu na najgłośniejszych balangach w mieście. Mówiąc kolokwialnie, kto nie bywa u Gatsby'ego ten nie żyje! I w myśl tej zasady tłumy ciągną do West Egg, aby zaznać choć przez chwilę luksusowego życia i bawić się wśród nowojorskiej śmietanki. Śmiechom i tańcom nie ma końca.


Dla Gatsby'ego dom pełen ludzi to powód do dumy. Osiągnął wszystko, co chciał, sławę i bogactwo. Ludzie chcą u niego bywać. Może pochwalić się wszystkim, co cieszy oko zwykłego śmiertelnika, piękny dom, jeszcze piękniejsze ubrania, książki i dzieła sztuki. To wszystko ma służyć odzyskaniu kobiety, którą kiedyś kochał i dla której nie okazał się wystarczająco dobry i majętny. Teraz, kiedy ma już wszystko, może o nią ponownie zawalczyć.


Jednak w miarę jak poznajemy bliżej Jay'a, jego wizerunek traci na wartości. Z pewnego siebie mężczyzny w mig staje się małym nieporadnym chłopcem. Z jednej strony miotany przez romantyczne uczucie do kobiety, z drugiej zaś wodzony przez chęć udowodnienia sobie i innym, że jest coś wart. Paradoksalnie Daisy tylko umacnia to złe wrażenie. Aż dziw bierze, że Wielki Gatsby mógł pokochać kogoś tak płytkiego i nudnego. W zasadzie prawdziwość uczucia poddana jest w wątpliwość. Bo czy rzeczywiście intencją Gatsby'ego jest odzyskanie ukochanej, czy raczej udowodnienie sobie i innym, że mu się udało to, co jako biedakowi mogło mu się tylko śnić, a więc zdobycie kobiety z wyższych sfer. Jednak w tym wszystkim Gatsby się zatraca. Miłość uniemożliwia mu racjonalne myślenie, do tego stopnia, że w dramatycznym i kulminacyjnym momencie książki jest w stanie poświęcić dla niej swoje życie.


W rezultacie książka z opowiadania o zepsutym, ale intrygującym bogaczu zmienia się w historię o nieszczęśliwym człowieku, który zaślepiony przez niewartą uczucia kobietę, niszczy swoje życie, skazując się ostatecznie na klęskę. To także dramat społeczny, ukazujący portret amerykańskiego społeczeństwa opanowanego kultem pieniądza i dobrej zabawy.
Warto przeczytać, autor gwarantuje piękny literacki język, dawkę humoru i odrobinę sensacji, a lada moment na ekrany wchodzi nowa ekranizacji książki z Leonardo DiCaprio i Carey Mulligan w rolach głównych.


Recenzent: Agnieszka Jedynak

Francis Scott Fitzgerald

Wielki Gatsby

Tłumaczenie: Jacek Dehnel

50 książek na 50-lecie Znaku.
Przedstawiamy najlepszy przewodnik po świecie literatury.
Wybitni autorzy, ważne dzieła.
Te dobrze znane i te niesłusznie zapomniane.
Kultowe, prowokacyjne i refleksyjne.
Seria 50 na 50 to książki, które po prostu trzeba znać.

Nowy Jork, szampan i jazz.
Klasyka w znakomitym przekładzie Jacka Dehnela.
Nowy Jork, lata 20. Jazz, prohibicja, gangsterskie porachunki. Czas wielkich wyzwań i równie wielkich profitów. Czas, kiedy droga od pucybuta do milionera była najkrótsza.
Jay Gatsby dostaje się w tryby przestępczego półświatka i wielkiej finansjery. Marzy o pieniądzach, władzy i tej jedynej kobiecie. Traci miłość, przyjaciół i szacunek do siebie samego. Światła wielkiego miasta i kropla szampana to jedyne szczęście, do jakiego zdolne jest „stracone pokolenie”.

Porywający styl i doskonały warsztat tłumacza – Jacka Dehnela – sprawiają, że Wielki Gatsby zyskuje nowe życie, stając się powieścią niepokojąco aktualną i boleśnie bliską. Obowiązkowa pozycja na półce każdego kolekcjonera klasyki.

Francis Scott Fitzgerald (1896–1940). Kronikarz epoki jazzu. Przyjaciel Ernesta Hemingwaya. Bohater skandali towarzyskich od Hollywood po Lazurowe Wybrzeże. Dorabiał, poprawiając scenariusze filmowe, m.in. Przeminęło z wiatrem.