Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

Kalendarzyk niemałżeński

Potrafi nas unieść ponad melancholię

Podeszłam nieco w inny niż dotychczas sposób do tej książki, a mianowicie nie jako zbiorze wypowiedzi znanej persony i odpowiedzi na nie drugiej niemniej znanej osobistości, tylko właśnie jak do luźnej, ale nie luzackiej rozmowy dwóch przyjaciółek. Tak do poczytania w dzień kiedy patrzy nam się na świat mgliście , kiedy sygnał że obecność drugiego człowieka, nawet nie fizyczna ale mentalna , potrafi nas unieść ponad melancholię .

 

I tak jest w porządku, ale niestety mam wielkie zastrzeżenie do wydawnictwa, a konkretnie do osoby odpowiedzialnej za wypuszczenie już na 30 stronie babola pod nazwą : "trypLofan" Od razu poziom serotoniny ledwie wzniesiony po przeczytaniu pierwszych stron oklapł i wrócić nie chce do tego stanu. A szkoda, bo mimo że czytanie tych dość krótkich wymian myśli z doskoku ma swój urok, to odstawienie książki do czasu aż mnie ten lapsus nie będzie rozdrażniał zmniejszyło ocenę tego stymulatora dobrego nastroju- bo za taki mam mądre rozmowy.

Polecam, ale z założeniem wzięcia całości z tzw "dobrodziejstwem inwentarza" .....


Recenzent: Anna Markiewicz

Pochwała kobiecej przyjaźni, szczere rozmowy i bardzo osobiste listy

Paulina Młynarska i Dorota Wellman zapraszają do świata kobiecych spraw. Pogadajmy o tym, co dla nas ważne! Najlepiej z czerwonym winem albo z kawałkiem czekoladowego ciasta, które na pewno nie pójdzie nam w biodra.

Kalendarzyk niemałżeński to pochwała kobiecej przyjaźni, szczere rozmowy i bardzo osobiste listy.

Paulina i Dorota nie boją się żadnego tematu: rozmawiają o facetach i dzieciach, o swoich lękach i błędach, straconych szansach i przeszłych miłościach. O piekle, które kobiety gotują kobietom i o tym, co kobiety lubią gotować swoim facetom.
Kalendarzyk niemałżeński to książka, która powinna trafić do rąk każdej Polki – matki i singielki, feministki i tradycjonalistki, perfekcyjnej i trochę mniej doskonałej pani domu.