Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

Dziennik 1944-1949. Niewielkie pomieszanie klepek

Filozof za młodu

Dzienniki Tischnera to niezwykły zbiór relacji komentarzy i przemyśleń Józia, Józka i Józefa, ponieważ w trakcie lektury czytelnik ma okazję poznać autora, jak dorasta. Jakie są jego decyzje, problemy i rozterki.

Oprócz osobistych zapisków Tischnera dzienniki mają również znaczenie historyczne. Dzisiejszy autorytet, wtedy jako młody uczeń opisuje klimat „tamtych" czasów. Zwraca uwagę na nastrój niepokoju i strach panujący wśród mieszkańców Podhala spowodowany zakończonymi wojnami i obawami przed wybuchem kolejnej.

Zanim jednak osobiste zapiski przyszłego kapłana trafiły do druku wśród jego najbliższych trwała dyskusja, czy powinny ujrzeć światło dzienne. Po wielokrotnej lekturze dziennika wspólnie stwierdzili, że taka spuścizna, jaką pozostawił ten wyjątkowy człowiek nie może pozostać w ukryciu. Jeden ze szkolnych kolegów Tischnera - Józef Klamerus przyznał nawet, że po kilkukrotnym przeczytaniu tych notatek poczuł się znowu, jakby był w szkolnej bursie.

Dzięki „Dziennikowi" mamy okazję poznać codzienność autora. Jego obowiązki, plan dnia, sposób spędzania czasu wolnego, upodobania co do literatury. Możemy poznać kolegów i koleżanki, którzy zostali opisani zarówno z wyglądu, jak cech charakteru. I nie są to same superlatywy, a dowód na to, że wszystkie zapiski to przeżycia opisane szczerze z blaskami i cieniami.

W tym czasie również kształtuje się powołanie przyszłego filozofa. W niedzielę 18 maja 1947 roku notuje - „Pracuję nad znalezieniem celu życia i już go mam! Służyć Bogu!". Choć owo służenie i wiara nie są pozbawione wątpliwości i smutku - „Niekiedy nawet przychodzą na mnie takie chwile, krótkie zresztą, [kiedy pytam,] czy Bóg w ogóle istnieje. Jeśli wyglądam w przyrodę, w wszechświat, w otoczenie, widzę Go na każdym kroku, ale w życiu ludzkim jakoś nie mogę Go dostrzec. Wiedzę w nim tylko negację Jego istnienia i to mnie zwodzi chwilami.".


Recenzent: Magdalena Kielnar

Młody Tischner o dojrzewaniu, miłości i odkrywaniu powołania

Dziennik Tischnera jest zjawiskiem wyjątkowym. Rzadko mamy okazję poznać wybitnego myśliciela w momencie rodzenia się jego zainteresowań i fascynacji. W chwili, gdy dopiero kształtuje się jego powołanie.

Józef Tischner – późniejszy kapłan, filozof i autorytet – prowadzi dziennik jako uczeń szkoły podstawowej i licealista. Obdarzony poczuciem humoru i literackim talentem opisuje pierwsze miłości i religijne rozterki, kreśli w nim sugestywne portrety nauczycieli i kolegów.
Opisuje niepowtarzalny klimat gór, miejsc z którymi był związany od najmłodszych lat.
Obrazuje ówczesną rzeczywistość: walkę nowych władz z Kościołem i dylematy młodych ludzi, rozdartych między chęcią zdobywania wiedzy a kompromisami, jakie się z tym wiążą.

W swoim dzienniku kilkunastoletni Józek stworzył barwny portret pokolenia, które dorastało w latach powojennych, a zarazem przejmującą opowieść o młodości, dojrzewaniu, buncie i szukaniu dróg do odpowiedzi na ważne pytania.