Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

Dziwny przypadek Rockefellera. Zdumiewająca kariera i spektakularny upadek seryjnego oszusta

Być Rockefellerem...

28 lipca 2008 roku w Bostonie dochodzi do porwania dziecka, siedmioletniej Reight Boss. Porywaczem jest ojciec dziewczynki, Clark Rockefeller. Porwaniem zajęła się bostońska policja, jednak szybko się okazało, że sprawa nie należy do typowych - przede wszystkim dlatego, że nikt nie wie, kim tak naprawdę jest mężczyzna używający jednego z najbardziej znanych nazwisk na świecie. I faktycznie - bardzo szybko okazuje się, że Clark nie ma numeru ubezpieczenia społecznego, konta bankowego ani prawa jazdy, nie ma go w żadnej bazie danych, nie można odnaleźć jego aktu urodzenia ani żadnych innych dokumentów, a co najważniejsze - rodzina Rockefellerów zdecydowanie oświadcza, że nigdy o kimś takim nie słyszała.

 

W ustaleniu tożsamości mężczyzny pomógł przypadek, a właściwie niechlujstwo, jednego z jego znajomych. Clark odwiedził go dzień przed porwaniem i w czasie wizyty wypił szklankę wody, a ów znajomy nie umył jeszcze tej szklanki. W laboratorium udało się wyodrębnić odciski palców i okazało się, że poszukiwany pochodzi z Niemiec, naprawdę nazywa się Christian Karl Gerhartsreiter, a do USA przybył w 1978 r., aby studiować.
Nagłośnienie sprawy w mediach doprowadziło do odnalezienia porywacza, dziewczynce nic się na szczęście nie stało, ale w dalszym ciągu bez odpowiedzi pozostało pytanie - kim tak naprawdę jest ten człowiek?


Mark Seal jest reporterem, który postanowił przeprowadzić dziennikarskie śledztwo, celem którego była rekonstrukcja losów jednego z największych oszustw XX wieku. Dziennikarz wykonał ogromna pracę, podróżując śladami Gerhartsreitera vel Gerharta vel Chichestera vel Crowe'a vel Rockefellera (tych nazwisk używał niemiecki imigrant w kolejnych okresach swojego życia) odwiedził Europę Wschodnią, przemierzył USA od zachodniego do wschodniego wybrzeża, rozmawiał z ponad dwustoma osobami oraz przejrzał mnóstwo materiałów źródłowych, a efekt swojej pracy zawarł w książce "Dziwny przypadek Rockefellera".

 

Wyłania się z niej obraz człowieka o jasno sprecyzowanych celach, nastawionego na sukces i mającego niesamowitą umiejętność wpływania na najbliższe otoczenie. Budując swoje kolejne wcielenia dbał o ich jak największą wiarygodność - począwszy od akcentu, poprzez dopracowaną biografię, na odpowiedniej garderobie kończąc. Zdecydowana większość osób, które miały z nim kontakt, przyznaje, że dała się oszukać, a wszelkie ewentualne nieścisłości czy potknięcia składano na karb ekscentryczności związanej z wykonywanym zawodem lub pochodzeniem - Gerhartsreiter kreował się bowiem na filmowca, brytyjskiego arystokratę lub, jak w swoim ostatnim wcieleniu, na członka jednej z najbogatszych rodzin Ameryki. Bezstronnie trzeba przyznać, że był dobry w tym, co robił - jego żona przez 12 lat małżeństwa nie zorientowała się, że coś może być nie tak z jej mężem.

 

Czytając książkę Seala zastanawiałam się, jak to się stało, że jeden człowiek potrafił opętać taką rzeszę ludzi. W kręgach jego znajomych znalazło się wiele wykształconych, inteligentnych i światowych osób - biznesmeni, politycy, ludzie nauki i sztuki. I przyszło mi na myśl, że Rockefellerowi udawało się tak długo ciągnąć swoje oszustwo, bo miał doskonałe wyczucie psychologiczne i pokazywał swoim znajomym to, co chcieli zobaczyć, otoczkę symbolizującą starą rodzinę i duże pieniądze, czyli akcent prestiżowej uczelni, szytą na miarę garderobę, kolekcję obrazów czy działalność charytatywną.

 

I nikomu nie przyszło do głowy, że to wszystko może być jedną wielką mistyfikacją...


Recenzent: Anna Nawrot

Poznaj kulisy najdłuższego oszustwa w dziejach

Przez trzydzieści lat udawał kuzyna angielskiej królowej i spadkobiercę rodu Rockefellerów. Przez piętnaście lat jego żona nie wiedziała, kim jest najbliższy jej człowiek.  Jako Clark Rockefeller podbił Manhatan. Jego własna żona przez piętnaście lat wierzyła, że jej mąż jest tym za kogo się podaje. W rzeczywistości był oszustem, którego historia jest lepsza niż dzieje pana Ripleya i Nikodema Dyzmy.

„Clark Rockefeller” jest autorem jednego z najdłuższych oszustw w dziejach. Pojawiał się znikąd. Znakomitymi manierami i ogładą godną lorda zdobywał zaufanie najbardziej szanowanych obywateli. Wkrótce sam stawał się jednym z nich. Choć arystokratycznego sposobu bycia nauczył się z telewizyjnego serialu, jego metody działały zarówno w małym kalifornijskim miasteczku, jak i na salonach Nowego Jorku. Choć knucia intrygi uczył się ze starych filmów noir, przez trzydzieści lat udawało mu się oszukać niemal każdego.

Znakomity reporter Mark Seal przeprowadził dziennikarskie śledztwo, które odtwarza karierę najsłynniejszego seryjnego oszusta. Ta książka pokazuje, że prawda zostawia w tyle najlepszych hollywoodzkich scenarzystów.
W 2013 „Clark Rockefeller” znów może znaleźć się na wolności. Poznaj go, zanim zapuka do twoich drzwi.