Nieobecność Kołakowskiego. Miesięcznik ZNAK, numer 657 (luty 2010)
„Kiedy umiera filozof tej rangi co Leszek Kołakowski, nie warto spieszyć się z podsumowaniami. Lepiej odczekać chwilę, by wzmocnione żalem sympatie i osłabione żalem antypatie nie przysłoniły nam obrazu człowieka i jego dzieła” - pisze Michał Bardel, zapraszając do lektury lutowego „Znaku”. - Postaraliśmy się, by nasze spojrzenie na Leszka Kołakowskiego było możliwie wielostronne. Nie zatrzymujemy się na rodzimej recepcji jego myśli, na pytaniach o przyszłość jego spuścizny - w tekstach George'a Gömöriego i Rogera Kimballa staramy się także odczytać wagę autora Głównych nurtów marksizmu dla filozofii Zachodu i pokazać drogę, jaką jego myśl pokonywała poza granicami Polski”.
Oprócz wyżej wymienionych, Zmarłego wspomina także jego wielki kolega po fachu Charles Taylor, starając się wyłuskać z jego myśli to, co najcenniejsze. Jądro numeru stanowi przeprowadzona w rodzimym środowisku filozoficznym dyskusja o Kołakowskim, o fenomenie jego popularności, o jego „osobności”, stosunku do chrześcijaństwa, duchowej biografii i trwałości jego dziedzictwa.
Niejako na marginesie dyskusji o Kołakowskim - rozmowa z filozofem Peterem McCormickiem o filozofii w ogóle - o tym, czy nie jest przeżytkiem, co jest jej głównym wyzwaniem, a także dlaczego może być niebezpieczna.
Numer „ku pamięci” bynajmniej nie zamyka się w kręgu jednej postaci. Niedługo po pięćsetleciu urodzin Kalwina, Krzysztof Dorosz oświetla mniej znane - łagodne i ciepłe - oblicze Reformatora, zdejmując zeń odium dyktatora i rygorysty. Z kolei Piotr Augustyniak wiedzie nas tropem mistycznej myśli Mistrza Eckharta.
Znajdziemy tu także refleksje o kwestiach palących: szwajcarskim zakazie budowy minaretów i prawach człowieka. Ponadto - wyprawy w świat książek, a także...do Nowego Jorku.
Oprawa miękka
Format: 179 x 252 mm
Liczba stron: 148
Data pierwszego wydania: 2010-03-02
Opracowanie graficzne: Olgierd Chmielewski