Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

12.09.2016

Sposób na traumę. Kilka słów o książce Romana Zająca

Dla Jana Kowalskiego, który nie wie, jak się zabrać za zakurzoną księgę, która stoi zduszona na półce miedzy Sienkiewiczem a kryminałami o powojennym Wrocławiu, ta książka będzie odkryciem Ameryki - Marcin Jakimowicz mówi o książce Romana Zająca "Biblia. Początek".


»Co ostatnio „słychać u Boga"? Nie wiesz? Sięgnij po Biblię«. Tę zdumiewającą w swej prostocie odpowiedź znalazłem w najnowszej książce Romana Zająca „Biblia. Początek". To poruszająca, napisana z prawdziwą pasją opowieść o księdze, która (naprawdę nie przesadzam!) ratuje życie.

Dla Jana Kowalskiego, który nie wie, jak się zabrać za zakurzoną księgę, która stoi zduszona na półce miedzy Sienkiewiczem a kryminałami o powojennym Wrocławiu, ta książka będzie odkryciem Ameryki. Opowieścią o Bogu, który marzy o tym, by z nami rozmawiać i chce być bardzo komunikatywny.

W książce znajdziemy wiele zaskakujących smaczków, do których nie jesteśmy przyzwyczajeni. Biblia czytana przez Autora w języku oryginalnym zaczyna pulsować życiem i mienić się feerią barw. Przykład? Wołanie Boga, które zanotował Ozeasz: „Miłości pragnę, nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej niż całopaleń" (Oz 6,6) nabiera nowego znaczenia, gdy przeczytamy je w oryginale.

„Poznanie Boga" brzmi grzecznie. Jak zaliczenie egzaminu na wydziale teologii. Tymczasem, czytam w książce, hebrajski czasownik „jada" określa poznawanie w sensie czynnym. Dobrą ilustracją jest tu hebrajskie wyrażenie „poznać kobietę", które dzięki dosłownym przekładom biblijnym przeszło do języka polskiego, a w oryginale też brzmi „jada". Oznacza ono współżycie płciowe. To niezwykłe spostrzeżenie. Czyżby Bóg zapraszał nas do takiej bliskości, relacji, komunii?

To książka napisana dla pokolenia, które przeżywa traumę, gdy nie znajdzie dostępu do Wi-Fi. Ci ludzie bez problemu odnajdą się w tej napisanej z prawdziwą pasją książce o „liście Boga do człowieka" (to cytowane przez Autora określenie Grzegorza z Nazjanzu).

Roman Zając nie boi się wypuszczać na teren popkultury i porównywać biblijnych cytatów do muzyki Depeche Mode czy filmów Tarantino. Nie wylewa przy tym dziecka z kąpielą. Robi to ze smakiem, z ogromnym wyczuciem, nie infantylizując świętej rzeczywistości i nie bawiąc się w bezowocną żonglerkę popularnymi hasełkami.

W jakim języku po raz pierwszy przemówił Bóg?

Biblia - najlepiej sprzedająca się książka na świecie. Czym jest ten tajemniczy bestseller? Sensacyjny, prowokujący, kontrowersyjny, inspirujący. Często niewygodny bo pokazujący prawdę.

Biblia – księga, której nie powinno się czytać. Dlaczego?

Roman Zając, autor popularnych artykułów, biblista, w mistrzowskim stylu wprowadza w świat zawiłych historii. Poszukuje ciekawych porównań sięgając po interpretacje wielkich malarzy, reżyserów (jak np. Quentin Tarantino) czy popularnych pisarzy i muzyków.

Autor zadaje serię pytań o początku powstawania Biblii. W jakim języku po raz pierwszy przemówił Bóg? Czy Syn Boga był poliglotą? Jak długo pisano Biblię i do kogo należy copyright? Co w niej jest prawdziwe? Dlaczego wybrańcy Boga nie byli święci? I jak ma wyglądać Jego Królestwo tu na ziemi?

Biblia. Początek!