Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

19.03.2015

„Szejnert to wybitna pisarka”

Kilka dni temu na łamach „Gazety Wyborczej" ukazała się recenzja najnowszej książki Małgorzaty Szejnert - Usypać góry. Historie z Polesia. Jej autorem jest polski poeta i dziennikarz Marcin Sendecki, który wręcz nazwał tę pozycję „literaturą piękną tout court". Poniżej fragment uzasadnienia, a cała recenzja dostępna jest tutaj.

Całą książkę przenika dbałość o precyzję, wysłuchanie różnych, czasem sprzecznych racji, autorka usuwa się w cień, by oddać głos ludziom, którzy o Polesiu na różne sposoby albo opowiadają, albo z których dawnych relacji korzysta. Kilkoro z nich staje się wręcz jej przewodnikami. (...) Pisarka zbiera najróżniejsze historie, czasem je ze sobą konfrontuje, co daje wyrywkową, lecz instruktywną opowieść o pewnej obrosłej w mitologię krainie. 

(...) Małgorzata Szejnert opowiada historie tylko z części Polesia, tej dziś białoruskiej, z centrum w Pińsku, ale jej żywiołem jest wielość. Wielość narracji i punktów widzenia. Nie tyle jednak składa z owych puzzli jedną historię, ile przypomina, że żadna regularna historia nie powinna pominąć owych cząstkowych - nieważne, z jakiej pisanych perspektywy.

Jeśli jeszcze nie czytałeś najnowszej książki Małgorzaty Szejnert, wejdź na stronę www.znak.com.pl i dowiedz się jak zamówić dla siebie egzemplarz.

W ofercie księgarni znajdują się też poprzednie książki pisarki m.in.: Czarny ogród (2007), Wyspa klucz (2009) oraz Dom żółwia. Zanzibar (2011). Za Czarny ogród Małgorzata Szejnert została uhonorowana Nagrodą Mediów Publicznych COGITO oraz nominacjami do Nagrody Literackiej Nike, Nagrody Literackiej Gdynia i Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus.

fot. Wojciech Karliński

Porywająca podróż do najbliższej z mitycznych krain

"Usypać góry. Historie z Polesia" to fenomen polskich Kresów w pigułce. Wciągająca opowieść o krainie, w której żyli obok siebie Polacy, Litwini, Białorusini i Żydzi. Ale też „tutejsi” – Poleszucy, dla których ojczyzna to nie historia czy polityka, ale miejsce człowieka w kosmosie. To zatrzymany w czasie świat królewiąt, panów i chłopów, przemysłowców, kupców i cadyków oraz jego dramatyczny koniec.

Co o Polesiu wiedzieli w latach 30. XX wieku Amerykanka Louise Boyd, niestrudzona badaczka Arktyki, oraz generał Carton de Wiart, weteran brytyjskich wojen w Afryce? Dlaczego na miejsce kolejnych eskapad wybierają właśnie polskie mokradła? Czy przeczytali u Herodota, że żyje tam lud czarnoksiężników, którzy raz w roku zamieniają się w wilki? Może słyszeli o legendarnym grobie Owidiusza? Na początku wieku XXI Małgorzata Szejnert wyrusza ich tropem.

Reporterka niestrudzenie szuka śladów zatopionej Flotylli Pińskiej. Przybliża małą ojczyznę Ryszarda Kapuścińskiego, której on sam nie zdążył opisać. I oddaje głos mieszkającym tam ludziom, żyjącym z dala od wielkiej polityki, chroniącym swoje wyznania i języki, wierzącym, że ciągle można uratować to, co zniszczyła władza sowiecka.