Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

Matka Świętego. Poruszające świadectwo Marianny Popiełuszko

„Zło dobrem zwyciężaj"

Bardzo lubię postać ks. Jerzego Popiełuszki. To dla mnie taki trochę zbuntowany święty. Niepolukrowany i nieugłaskany. Ze wszystkimi ludzkimi słabościami. Z niewygładzonym życiorysem. Powszechnie wiadomo, że palił papierosy, interesował się samochodami, lubił psy. Nawet oficjalna aureolka nad głową nie odarła go z człowieczeństwa. I dobrze! Przy okazji beatyfikacji ks. Jerzego na polskim rynku wydawniczym ukazało się wiele pozycji przybliżających życie i działalność świętego. Jednak dopiero w ubiegłym roku nakładem wydawnictwa Znak ukazała się książka „Matka Świętego. Poruszające świadectwo Marianny Popiełuszko" traktująca o matce Błogosławionego.


Z książki Mileny Kindziuk wyłania się ponad 90-letnia historia życia Marianny Popiełuszko. Bohaterka publikacji opowiada najpierw o swoim domu rodzinnym i matce, która kierowała domem. To po niej pani Marianna odziedziczyła mocny charakter. Następnie snuje historię swojej własnej rodziny. Dzieli się z czytelnikami zarówno wesołymi, jak i smutnymi momentami życia. Wspomina córeczkę, którą umarła mając niespełna dwa latka. Był to pierwszy tak mocny cios dla młodej Marianny. Mimo całego nieszczęścia, kobieta nie załamała się. Przecież były jeszcze inne dzieci, które potrzebowały troski i opieki. Bo całej swojej gromadce mama okazywała dużo serca i uwagi. Oczywiście najwięcej miejsca w niniejszej książce poświęciła pani Marianna swojemu Alfonsowi, pieszczotliwie nazywanemu Alkiem (ks. Jerzy zmienił imię w trakcie nauki w seminarium, aby nie narażać się na przykre skojarzenia). Od początku czuła, że chłopiec będzie księdzem, jednak w żaden sposób nie wpływała na jego decyzje. Bo w rodzinie Popiełuszków rodzice zawsze wspierali dzieci, ale nigdy nie narzucali im swojej woli. Od momentu święceń już zawsze nazywała go księdzem Jerzym. Z wiadomych przyczyn historia jej życia jest ściśle związana z jego drogą do świętości. Bo czy ksiądz Jerzy byłby błogosławionym, gdyby wychował się w innej rodzinie? Gdyby jego matka nie pokazała mu, co znaczy być dobrym człowiekiem? Całym swoim życiem, troską o dom, dzieci, męża udowodniła, że sama była kobietą świętą.


Niesamowite jest, że Marianna Popiełuszko dożyła wyniesienia na ołtarze swojego syna. Jest to trzeci taki przypadek w historii Kościoła, kiedy to członkowie najbliższej rodziny brali udział w uroczystościach beatyfikacyjnych. W publikacji przytoczone zostały także fragmenty niepublikowanych wcześniej zeznań pani Marianny, których udzieliła w trakcie trwania procesu beatyfikacyjnego. Ponadto w książce znajdują się także trzy wklejki z fotografiami. Część z nich jest powszechnie znana, ale niektóre z nich pochodzą z prywatnych zbiorów rodziny Popiełuszków.


Zdecydowanie warto poświęcić chwilę, aby przeczytać opowieść o Mariannie Popiełuszko - heroinie dnia codziennego. O kobiecie, która całe życie poświęciła dla swoich najbliższych. O matce, która przeżyła najgorsze - śmierć dwójki dzieci. Zmaltretowana psychicznie podniosła się z kolan, poświęciła swe cierpienie Bogu, wybaczyła mordercom. Stała się ucieleśnieniem nauki swojego syna - „Zło dobrem zwyciężaj". Patrzyła, jak Kościół oficjalnie uznał męczeństwo jej dziecka. Brała udział w uroczystościach, na których ogłoszono go błogosławionym. Tym samym odniosła zwycięstwo na każdym polu - jako kobieta, matka, chrześcijanka. Dziś świat patrzy na nią z podziwem i szacunkiem. A ona? Ona pozostała skromną, wiejską kobietą z kolorową chustką na głowie, która nie próżnuje. Nadal zajmuje się domem, pomaga w wychowaniu wnuków. Chętnie opowiada o synu i o Bogu oczywiście. Bo to niezłomna wiara daje jej siłę na całe życie.
Polecam!


Recenzent: Marta Kowalik

Opowieść o miłości, która jest silniejsza od śmierci

Marianna Popiełuszko nigdy nie szukała rozgłosu. Nie planowała, że stanie się bohaterką telewizyjnych dzienników, a jej zdjęcia obiegną prasę na całym świecie. Nie chciała sławy, której początkiem było brutalne morderstwo jej ukochanego dziecka. Po wielu latach od tych wydarzeń opowiedziała o swoim synu, o miłości do niego, o tym, jak był wychowywany, o wartościach, które wyniósł z rodzinnego domu. Opowiedziała też o wydarzeniach, które na zawsze zmieniły jej życie. Z bólem wspominała dzień, kiedy świat się dla niej zatrzymał.

Kim była kobieta, której kłaniali się kościelni dostojnicy i politycy z całego świata? Skąd brała się siła, która pozwoliła jej udźwignąć tak wielką tragedię? Jak wyglądało jej życie, kiedy została matką świętego męczennika?

Matka Świętego to niezwykłe i poruszające świadectwo rodzicielskiej miłości, wiary w Bożą opatrzność i nadziei na to, że dobro zawsze zwycięży. Książka zawiera liczne fotografie z rodzinnego archiwum oraz niepublikowane dotąd zeznania z procesu beatyfikacyjnego księdza Jerzego Popiełuszki.

NOWE, UZUPEŁNIONE WYDANIE

dr Milena Kindziuk – doktor nauk humanistycznych, dziennikarka, publicystka. Autorka książek, m.in. Ostatni taki Prymas, Matka Papieża, Cuda księdza Jerzego. Autorka biografii i znawczyni życia i działalności bł. ks. Jerzego Popiełuszki. W maju 2017 roku odznaczona przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę Brązowym Krzyżem Zasługi za zasługi w działalności na rzecz rozwoju nauki.