Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

Odrzucony obraz. Wprowadzenie do literatury średniowiecznej i renesansowej

Wejść w obraz... i zostać

Współcześni o średniowieczu wiedzą głównie to, że było dawno. To chronologicznie niedookreślone stwierdzenia, staje się podstawą określonego - jak każdy zresztą - stereotypu. Z kolei renesans to dla Polaków głównie elegancja poetycka Kochanowskiego, mobilne sięganie wstecz, ku czasom doskonałego antyku. Pomiędzy średniowieczem i renesansem jest przepaść, ale nie ma mostu. Ale tylko w ogólnie przyjętej klasyfikacji i gradacji okresów literackich.

Wielką zaletą popularyzatorskiej - co i z nastroju, i ze stylu wnosić można - książki Lewisa jest właśnie zbudowanie wspólnej perspektywy dla tych czasów, dziś tak szczelnie (bezczelnie?) rozdzielanych. Ale to przecież zaleta nie jedyna. Kolejna to dążenie do syntezy za cenę pominięcia szczegółów. Wizja świata ówczesnych, osadzona w źródłach, które z mroków przeszłości wyprowadza Lewis na światło dzienne, jawi się jako zdolna do całościowej analizy. Pokazująca odrębność, ale też zależność od modelu misternie budowanego. To nie średniość, ale inność stanowi o odrębności tamtejszej cywilizacji. Kolejne części książki przybliżają nas do świata, którego już nie ma, a który swe istnienie opierał na fantastycznych, czasem zabobonnych, dla nas założeniach. Co dziwi, to spójność wizji, jedność ideałów i narzucający się powszechnie sposób myślenia. W czasach tak odległych od masmediów i poprzedzających rewolucję Gutenberga mówienie o jednym obrazie świata wydawać by się mogło ryzykowne. Niemniej i wartość tradycji, i poszczególne sposoby cytacji, kanały rozprzestrzeniania się kolejnych wątków i opinii, zapożyczeń światopoglądowych i budowanych w oparciu o nie teorii zdają się spójnym sposobem nie tylko tego, o czym było wyżej - poglądu na świat jako całość, ale też pewnego modelu kultury, mającej swe epistemologiczne priorytety i zgoła bogaty arsenał narzędzi badawczych. Zasadniczym tematem dla Lewisa jest literatura. Lecz ta przecież nie istnieje w próżni, w bezczasie i bezprzestrzeni, dla których funkcjonowania nie potrzebni byliby ludzie i ich teorie. W mniejszym lub większym stopniu literatura zawsze jest lustrem epoki, którą ją i konstruuje i konstytuuje. W przypadku czasów charakteryzowanych przez Lewisa z pewnością ów stopień jest większy, momentami nawet zwyczajnie nie widać różnicy pomiędzy nauką, teologią, filozofią a literaturą. Ta jedność zachwyca, wyzwala tęsknotę za literaturą posiadającą wartość inkluzywną i posiadajacą swe miejsce wśród pierwszych wielkości poznawczych. A Lewis - narnijski gawędziarz jest równie fascynujący podczas słuchania, jak to było dawno, dawno temu. Prawda to czy baśń? Chyba wszystko jedno


Recenzent: Krzysztof Bernaś

Jedna z najważniejszych i najlepszych książek C.S. Lewisa, twórcy Kronik Narnii.  Autor wprowadza nas w niezwykły świat średniowiecznej kosmologii, hierarchii niebios i bytów je zamieszkujących, aby przejść do błyskotliwego wykładu średniowiecznych poglądów na umysł, duszę, ciało i historię. Odrzucony obraz to podstawowa lektura dla wszystkich, którzy chcieliby zrozumieć nie tylko średniowieczną literaturę, ale też mentalność ówczesnych ludzi odzwierciedlającą się w metafizyce, astronomii czy geografii.  Skarbnica wiedzy o kulturze średniowiecza i renesansu.