Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

Tajemnica pani Ming

Tajemnica babci klozetowej

Schmitt to mój ulubiony współczesny autor. Swoimi opowieściami potrafi skłonić mnie do głębokich przemyśleń, wzruszyć, a nawet rozśmieszyć. Jak nikt innych oddziałuje na moją psychikę i wyobraźnię. Jest jak czarodziej, który w magiczny sposób przekształca szarą rzeczywistość na barwne i ciekawe historie. Nic więc dziwnego, że gdy tylko dowiedziałam się o jego najnowszej książce - „Tajemnicy pani Ming" - postanowiłam ją przeczytać.

Tytułowa pani Ming pracuje w chińskim Grand Hotelu jako babcia klozetowa i - jeśli tylko ktoś okaże zainteresowanie - dumnie rozprawia o swoim dziesięciorgu dzieci! Do tych swoistych przechwałek wciągnęła także narratora tej historii, anonimowego, przejezdnego biznesmena z Europy, któremu szczegółowo i z nieukrywaną radością opowiada o ambicjach, zainteresowaniach i charakterze każdej ze swych latorośli. Jej coraz to nowsze opowieści wydają się jednak coraz mniej wiarygodne i prawdopodobne. To nie jest do końca normalne... Może to oszustka? Podstępna manipulantka? Naciągaczka? Albo wariatka...?

Książka napisana prostym, klarownym, ale też nieco aluzyjnym i zmuszającym do refleksji stylem, obfituje w zdania o charakterze aforystycznym - takie, które niejednemu mogłyby posłużyć za życiowe motta. Schmitt z niezwykłą wrażliwością i wyczuciem mówi o najgłębszych zakamarkach ludzkiej duszy, o skrywanych uczuciach i pragnieniach. Atmosfera tajemnicy pewnie miała za zadanie potęgować to wrażenie. Niestety, książka okazała się nieco przewidywalna, a już na pewno mniej zaskakująca od innych pozycji - choćby „Małżeństwa we troje".

Ów anonimowy bohater - o którym wspominałam - i który wdaje się w dialog a panią Ming przechodzi, dzięki niej, swoista metamorfozę. Obcując z nią, Chinami oraz chińską tradycją na co dzień, przejmuje pewne typy zachowań, pojmuje najważniejsze prawdy życiowe oraz dojrzewa mentalnie.

Ciekawa kreacja bohaterów oraz ich inteligentne rozmowy sprawiły, że lekturę tej mini-powieści - mimo wszystko - zaliczam do udanych i wartościowych. Nie żałuję chwili spędzonej przy jej czytaniu, a i Was zachęcam do sięgnięcia po „Tajemnicę pani Ming".


Recenzent: Aleksandra Wziątek

Eric-Emmanuel Schmitt

Tajemnica pani Ming

Tłumaczenie: Łukasz Müller

Kolejna po kochanym na całym świecie „Oscarze
i pani Róży” książka Erica-Emmanuela Schmitta
z bestsellerowego cyklu „Opowieści o Niewidzialnym”.

Pani Ming, mądra, serdeczna kobieta, uwielbia opowiadać o dziesięciorgu swoich dzieci. Liczna rodzina zdaje się być jej całym światem. Główny bohater, przyjezdny z Europy, odwiedzający współczesne Chiny, jest zafascynowany jej osobą. Wiedziony ciekawością postanawia odkryć największy sekret pani Ming, dowiedzieć się, co kobieta skrywa za fasadą swoich poruszających, choć niewiarygodnych opowieści.

W swojej nowej książce Schmitt z właściwą sobie wrażliwością jeszcze raz dotyka najskrytszych tajemnic ludzkiej duszy, mistrzowsko odmalowuje emocje, o których najtrudniej jest mówić.