Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

Prus. Śledztwo biograficzne

Prus znany i nieznany

Autorka książki dzieli się z czytelnikiem efektami żmudnego podążania rozproszonymi śladami. Po zapoznaniu się z materiałami zawartymi w archiwach i źródłach z epoki połączonych z wnikliwą analizą jego twórczości udało się dziennikarce stworzyć zupełnie inny obraz pisarza. Monika Piątkowska ukazuje czytelnikowi trzy oblicza znanego autora: studenta i guwernera Aleksandra Głowackiego, piszącego opowiadania autobiograficzne Jana w Oleju oraz autora powieści historycznych Bolesława Prusa.

Obszerne dziennikarskie śledztwo ukazujące Prusa nie tylko jako uznanego pisarza i popularyzatora idei pozytywistycznych, ale przede wszystkim jako człowieka. Autorka stara się odbrązowić wizerunek pisarza i nadać mu bardziej ludzki wymiar. Snuje fascynującą opowieść nie tylko o twórczości pisarza, ale przede wszystkim o jego życiu prywatnym. Z cytowanych przez nią opinii znajomych Prusa udaje się jej zbudować obraz człowieka inteligentnego, zabawnego, często krytycznego, wokół którego narosło wiele mitów. Autorka stara się z nimi polemizować i ukazywać życie prywatne Prusa na tle jego twórczości oraz relacji z bliskimi osobami. Wskazuje również, że w jego utworach można znaleźć słowa klucze, które pozwalają na lepsze poznanie tego cenionego twórcy.

Za jeden z najciekawszych fragmentów uważam fragment poświęcony życiu uczuciowemu pisarza. Wynika z niego, że w okresie studenckim Prus był żywo zainteresowany płcią przeciwną:

,,W swoich utworach Aleksander lubił nieco kokietować czytelnika i przedstawiać się światu jako nieśmiały, romantyczny adorator, lecz nie było to jego prawdziwe oblicze. Nigdy nie pisał wprost o swoich doświadczeniach seksualnych, ale zostawiał w utworach tropy, które pozwalają sądzić, że już na studiach miał się nie tylko za znawcę kobiecego ciała, ale także za zdolnego, namiętnego i doświadczonego kochanka. W jednym z późniejszych opowiadań Poeta i świat, puszczając oko do czytelnika, Aleksander wyznawał, że w młodości zajmował się zbieraniem materiałów do poematu o rozpustnym życiu Nerona. „Mój Boże! ile znałem panien, które (...) patrzyły na mnie z podziwem i byłyby mi niezawodnie oddały serca. Ale wówczas zajmował mnie pierwszy rozdział »Nerona«!...". Tytuł tego rozdziału brzmiał Orgia."

Co więcej uchodził za znawcę kobiecego ciała, które mógł śmiało eksplorować przebywając z dala od rodziny. Jako jeden z wielu anonimowych ludzi w wielkim mieście mógł bez skrępowania obserwować kobiety:

,,Zwracał uwagę na wyraźne, ciemne brwi, czarne oczy dziewczyny i nieco ciemniejszy kolor skóry. Lubił brunetki, gustował w semickiej urodzie, a jego wzrok przyciągały te kobiety, które miały bujne, macierzyńskie kształty. W felietonach opiewał przede wszystkim obfite biusty, zgrabne łydki, delikatne dłonie i małe stopy. Cenił bujne włosy, gładką skórę i spoistość ciała - otyłość i brak proporcji odstręczały go. Lubił zdobywać kobiety i wydaje się, że w przeciwieństwie do wielu mężczyzn swojej epoki nigdy nie gustował w domach publicznych. Jako publicysta pisał o prostytucji bez moralizowania. Była dla niego jeszcze jednym smutnym przejawem biedy, braku opieki i hipokryzji społecznej [...]".

Młody Głowacki zyskał sobie sympatię wielu studentów, którzy często żartowali na jego temat. Szczególnie wyśmiewali jego wygląd i uważali, że raczej nie zyska powodzenia u pań. Jeden z nich, Gustaw Doliński otwarcie oceniał przyjaciela jako mężczyznę brzydkiego:

„Zapomniany od natury, wiedział, iż tylko na śmieszność by się wystawił, gdyby tą zewnętrznością chciał imponować ludziom. (...) Był jednym z tych ludzi, których powierzchowność najgorsze robi wrażenie".

Moja ocena

Książka Moniki Piątkowskiej poświęcona Bolesławowi Prusowi to publikacja przeznaczona nie tylko dla miłośników jego twórczości. W tej niezwykle interesującej i wciągającej biografii można znaleźć wiele smaczków dotyczących tych etapów życia pisarza, o których nie mieliśmy pojęcia. Dziennikarka zgrabnie łączy w sobie umiejętności detektywa, który stara się poskładać strzępki informacji w spójną całość oraz wrażliwość psychologa, który ma na celu ukazanie pełnowymiarowego portretu genialnego pisarza. Z kart tej biografii wyłania się człowiek inteligentny, oczytany, ale niedoceniany i owładnięty zazdrością o sławę Sienkiewicza.

Śledztwo dotyczące Prusa jest również przeznaczone dla przedstawicieli środowiska naukowego, którzy w tej publikacji znajdą liczne odniesienia do materiałów archiwalnych, których spis został ujęty w formie obszernej bibliografii. Ponadto dzięki kalendarium można dokładnie zapoznać się z życiem i twórczością pisarza.


Recenzent: Anna Kaczmar

Na tropie najbardziej tajemniczego polskiego pisarza

Ma trzy oblicza: Aleksander Głowacki, Jan w Oleju, Bolesław Prus. Rozproszone ślady jego biografii odnaleźć można nie tylko w archiwach i źródłach z epoki, ale przede wszystkim przemycone w jego twórczości. To z niej dowiedzieć się można o nim rzeczy najważniejszych, jakby grał z czytelnikiem w kotka i myszkę.
Monika Piątkowska, łącząc temperament detektywa z wnikliwością psychologa, przeprowadza drobiazgowe śledztwo i tworzy pełnowymiarowy portret pisarza genialnego i nie docenianego przez współczesnych, prześladowanego przez liczne manie, otoczonego kobietami i owładniętego szaleńczą zazdrością o sławę Sienkiewicza. Prus, którego dzięki niej poznajemy, nie jest spiżową figurą na postumencie, lecz prowadzącym podwójne życie, targanym namiętnościami człowiekiem z krwi i kości.