Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

Tadzio

Perypetie rodu Szczęsnych

Tadzio Szczęsny to wrażliwy marzyciel, indywidualista i samotnik, uciekający przed dokuczliwościami życia w świat literackiej fikcji. Rzeczywistość stawia jednak twarde wyzwanie i Tadzio wyrusza w podróż, która okaże się przejściem kształtującym świadomość i charakter.
Przełomowy moment akcji rozgrywa się w pewnym pensjonacie, wysoko w górach Austrii, gdzie czas jakby się zatrzymał, a biel śniegu przemienia ziemię w miejsce czarodziejskie... Tu, podobnie jak w dziele T. Manna, nastąpi konfrontacja postaw: racjonalistycznej z romantyczną, lecz tłem będzie sytuacja w Polsce z roku osiemdziesiątego, rozrachunek z polskimi wyborami z tamtych lat, dokonujący się pośród różnorodności przedstawionych charakterów, doświadczeń i motywów.
Dodatkowym walorem powieści jest jej wielowarstwowość, pozwalająca odczytywać fabułę na różnych poziomach. Jest tu sensacyjna, trzymająca w napięciu akcja, otoczona ponadto niepokojącą atmosferą „deja vu" literackich aluzji i odniesień, jest również dynamiczna narracja, w której odbija się skłonność bohatera do wcielania się w powieściowe postacie.
Mnie zaś najbardziej urzekła atmosfera tej książki, której bohaterowie nie tylko przeżywają egzystencjalne dramaty, ale również jedzą i śpią, a rzeczy wzniosłe i patetyczne sąsiadują z pospolitymi i zabawnymi. Tak ciepły nastrój, zbudowany na żartobliwych opisach i dobrodusznej ironii, oczaruje każdego czytelnika powieści i wciągnie go natychmiast w burzliwe perypetie rodu Szczęsnych.

Recenzent: Hanna Stelmaszek

II nagroda ex aequo drugiej edycji konkursu prozatorskiego wydawnictwa ZNAK
Tadzio to być może Pan Tadeusz czasów PRL-u, napisany przez zdolnego ucznia Mrożka. (Jan Błoński)

Zabawna i pełna ciepła opowieść o wkraczaniu w wiek męski, rozgrywająca się głównie w malowniczej alpejskiej scenerii. Jej bohater, naiwny marzyciel i pięknoduch - obarczony ponadto tajną misją - ulega podszeptom serca i grze wyobraźni, wikła się w ciąg przygód i dokonuje wyborów, które w końcu pozwolą mu poznać lepiej siebie i otaczający go świat. Książka ta powinna zadowolić czytelników, którzy cenią humor, gustują w ironii i nie stronią od metaliterackiej zabawy. Jest to bowiem także rzecz o nie zawsze wyraźnej granicy między prawdą i kłamstwem, fikcją i rzeczywistością, oraz delikatny pastisz pewnego wielkiego dzieła...