Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

Cudowny lek. Robert Koch, Ludwik Pasteur i prątki gruźlicy

O bakteriach, ludziach i gruźlicy

Dawno, dawno temu, w czasach, kiedy mycie rąk uważano za niezdrową fanaberię...

Zaraz, zaraz. Dawno? Zaledwie 150 lat temu.
Książka „Cudowny lek" jest jak antybiotyk, który leczy naszą świadomość z dokuczającej nam dotąd nieświadomości;) Przyznaję, że wciągnęła mnie od pierwszych stron - nie tylko jako historyka, gdyż książka nie jest typową historyczną monografią, lecz świetnie poprowadzoną opowieścią o tym, jak kształtowała się współczesna medycyna.
Nie zabraknie w niej ciekawostek, historycznych faktów, a nawet... Sherlocka Holmesa!
Obowiązkowa pozycja dla każdego żądnego wiedzy. O tym nie dowiecie się w szkole:)


Recenzent: Anna Szczepańska

DOSKONAŁA KSIĄŻKA DLA WIELBICIELI „STULECIA CHIRURGÓW”

Opowieść o wielkim przełomie w medycynie i walce z najgroźniejszą chorobą świata
RYWALIZACJA DWÓCH WIELKICH NAUKOWCÓW O SŁAWĘ, PIENIĄDZE i PRESTIŻ

„Napływali do Berlina całymi dniami, tygodniami i miesiącami (…). Berlińczyków musiała zdumiewać ta istna pielgrzymka zombie: tłumy żywych trupów z całej Europy przybywały do ich miasta w poszukiwaniu czegoś, co oficjalnie jeszcze nie istniało”.

Pierwsze pogłoski o tym, że Robert Koch wynalazł cudowny lek na gruźlicę, ściągnęły na niemiecką stolicę prawdziwą inwazję chorych. Nieuleczalna choroba była w XIX wieku powodem jednej trzeciej wszystkich zgonów, więc zdesperowani ludzie pokonywali tysiące kilometrów w nadziei na ratunek. Jednak czy rzeczywiście lekarstwo Kocha było skuteczne?

Poszukiwaniom leku od lat towarzyszył wyścig między dwoma największymi naukowcami tamtych czasów. Robert Koch i Ludwik Pasteur, Niemiec i Francuz, skromny doktor z prowincji i zamożny badacz. Ich starciu przyglądał się inny lekarz – Arthur Conan Doyle, przyszły autor legendarnych powieści o Sherlocku Holmesie, który rozpaczliwie liczył na ocalenie życia swojej ciężko chorej żony.

Książka Thomasa Goetza to opowieść o wielkiej XIX-wiecznej rewolucji, dzięki której medycyna, dotychczas prymitywna, oparta w dużej mierze na zabobonach i półprawdach, zmieniła się w prawdziwą naukę.