Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

Jutro

Marsden zaskakuje

Zaintrygowały mnie nie tylko pozytywne opinie i oceny tej książki, ale również stwierdzenie, iż okazała się ona być światowym bestsellerem. Także opis z okładki wydaje się być interesujący, a już na pewno niecodzienny. Spodziewałam się po nim utworu z elementami fantastyki. Opowieść o wojnie? Już sobie wyobrażałam tajemnicze porwania ludzi, nadprzyrodzone zdolności, siły, życie pozaziemskie itd. Tymczasem Marsden zaskakuje czytelnika i pisze o wojnie w świecie rzeczywistym. O inwazji obcych wojsk na Australię.


To właśnie w jednym z miasteczek australijskich toczy się akcja "Jutra". Główni bohaterowie to nastolatkowie, którzy cudem uniknęli znalezienia się w samym środku wojny. Problem w tym, że ich rodziny zostały uwięzione, na dodatek miasto jest pilnie strzeżone przez wrogich żołnierzy, zatem w grę w chodzi ukrywanie się bądź działanie na własną rękę w celu... No właśnie, w jakim celu? Grupka nastolatków próbuje w jakiś sposób dowiedzieć się czegokolwiek o inwazji, o uwięzionych rodzinach, o sposobach działania żołnierzy, stosując jednocześnie własne metody obrony i ataku, jakie narodziły się w ich nastoletnich głowach. Bohaterowie z dnia na dzień stają się wręcz dorośli. Żyją przeważnie się ukrywając i to tak, jakby od nich zależała cała przyszłość ich kraju. Podejmują ważne decyzje, ryzykują życie, a gdy tylko jest okazja, starają się milej spędzić czas, chociażby odkrywając tajemnice kryjówki - Piekła, a nawet się zakochując.


Historia opisana w pierwszej części "Jutra" jest po prostu niesamowita. Wciąga tak, że aż brak słów. Nie ma czasu na nudę. I rzeczywiście można stwierdzić, że może ją przeczytać każdy, niezależnie od wieku. Strasznie mnie korci, by sięgnąć po drugą część książki, która już spoczywa na mej półce, ale co potem? Obawiam się, że z wielkim trudem będę oczekiwać kolejnej i jeszcze kolejnej części...


Recenzent: Sara Stachowiak

John Marsden

Jutro

Tłumaczenie: Anna Gralak

Nie ma już żadnych zasad

Mam na imię Ellie. Kilka dni temu wybraliśmy się w siedem osób na wyprawę do samego Piekła. Tak nazywa się niedostępne miejsce w górach. Wycieczka była próbą naszej przyjaźni. Niektórych z nas połączyło nawet coś więcej. Szczęśliwi wróciliśmy do domu. Ale to był powrót do piekła. Znaleźliśmy martwe zwierzęta, a nasi rodzice i wszyscy mieszkańcy miasta zniknęli. Okazało się, że naszego świata już nie ma.
Że nie ma już żadnych zasad.
A jutro musimy stworzyć własne. 

Jutro to pierwsza z siedmiu części serii.
Na podstawie książki powstał film Tomorrow, When the War Began.