Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

Woziłam arabskie księżniczki. Opowieść szoferki o najbogatszych księżniczkach świata (oraz ich służących, nianiach i jednym królewskim fryzjerze)

Cienie i blaski

„Woziłam arabskie książniczki" to autobiograficzna opowieść o tym, jak aktorka zmieniła się w szofera wożącego bogate Saudyjki.


Amelia Jayne Larson była aktorką, trafiały się jej drobne role i epizody. Z czasem nie była się w stanie utrzymać ze swojej pracy. Zaczęła myśleć, co musi zmienić w swoim życiu. Zaczęła jeździć limuzyną i korzystając ze znajomości w światku filmowym, woziła znane osobistości. Czasem trafiała się praca, a czasem krążyła bez celu przez pół nocy. Nagle przytrafiła się okazja, by dołączyć do grupy kierowców, którzy mieli obsługiwać rodzinę, przyjaciół i służących księżniczki Zahiry. Dzięki rekomendacji, Amelia otrzymała pracę. Wiązała się ona z pełną dyspozycyjnością na czas trwania kontraktu i spełnianiem wszystkich zachcianek pasażerów. Janni, bo tak była nazywana przez Saudyjki, była jedyną kobietą wśród kierowców.


Wreszcie nastąpił wielki dzień i przyleciała rodzina księżniczki. Rozlokowani zostali po różnych hotelach, osobno kobiety, osobno mężczyźni. Jednak każdy dostał osobistego szofera. Jakież było zdumienie Janni, kiedy się okazało, że jej Michelle, zamiast księżniczką, jest fryzjerem i to w dodatku pełnym fochów facetem.... Czego się nie robi dla pieniędzy, a wizja napiwku była kusząca.
Im więcej czasu upływało, tym nasza szoferka była bardziej wykończona. Gotowość pracy 24 godziny na dobę odbijała się na jej zdrowiu i samopoczuciu. Woziła nie tylko fryzjera, ale również młodą księżniczkę, jej nianię i służące.


Saudyjki przyjechały do Stanów z worami pieniędzy na zakupy i operacje plastyczne. U siebie w kraju zakryte od stóp do głów, tutaj występowały w najmodniejszych kreacjach, a ich apetyt na zakupy był nieokiełznany. Rekompensowały tym sobie swoje ograniczenia....
Janni była oddanym szoferem i kobietą, która spełniała ich zachcianki. Czy napiwek okazał się wart jej poświęcenia? Sami się przekonajcie i przeczytajcie jej książkę!


Amelia Jayne Larson ukazała swoją biografię i życie saudyjskich bogaczek z lekkim przymrużeniem oka i nutą sarkazmu. Ukazała nam cienie i blaski ich życia, ale również otaczających je osób. Język pisarki jest barwny i obrazowy. Książka napisana jest lekko i dowcipnie - świetnie się ją czyta. To doskonała lektura na letnie popołudnia, relaksująca i niewymagająca wysiłku. Fajne czytadło!


Recenzent: Anna Ciesielska

Mają wszystko, co można kupić za pieniądze, ale żyją w złotej klatce

Wynajęty za kilkadziesiąt tysięcy dolarów pokój dla serwisu do herbaty, walizki pełne pieniędzy, niekończące się zakupy w najdroższych butikach i serie operacji plastycznych traktowanych równie lekko, co wizyta u fryzjera – to wszystko zobaczyła autorka tej książki, zatrudniona jako szoferka dla saudyjskich księżniczek i ich świty podczas ich wizyty w Ameryce.

Za granicą Allah nie patrzy. Poza swoim krajem Saudyjki mogą się ubierać jak chcą. W dalekiej Ameryce zrzucają hidżaby i ubierają się w minispódniczki z najnowszych kolekcji od drogich projektantów.

Mają wszystko, co można kupić za pieniądze, ale żyją w złotej klatce.

Czy ubrane w kreacje od Diora i Chanel, ale traktowane jak własność swoich mężów, arabskie księżniczki są szczęśliwe?