Wydawnictwo Znak - Dobrze nam się wydaje

Ptaki drapieżne. Historia Lucjana „Sępa” Wiśniewskiego, likwidatora z kontrwywiadu AK.

Ciemna strona polskich bohaterów

Do lektury „Ptaków drapieżnych" podchodziłam z dużą niepewnością. Bądź co bądź to literatura faktu. Ba, książka historyczna, a takie zazwyczaj do prostych w czytaniu nie należą. Chyba, że temat wpadnie w ręce dwóch utalentowanych dziennikarzy oraz sympatycznego rozmówcy, który... w okresie drugiej wojny światowej był jednym z najlepszych likwidatorów z kontrwywiadu Armii Krajowej.

Książka wciągnęła mnie bez reszty. Opowieść to wywiad-rzeka, przeplatany elementami fabularnymi, które wyjaśniają tło historyczne wydarzeń. Emil Marat oraz Michał Wójcik przeanalizowali blisko sto materiałów źródłowych, by najdokładniej przedstawić czytelnikom historię z czasów wojny oraz zadawać trafne pytania głównemu bohaterowi opowieści.
Lucjan „Sęp" Wiśniewski do konspiracji dołączył, gdy miał szesnaście lat. Razem ze swoimi nastoletnimi kolegami rozpoczynali działalność w oddziale „Garłuch". Nieco później „Sęp" dołączył do 993/W, czyli oddziału wykonawczego, którego zadaniem było wykonywanie wyroków śmierci wydanych przez Polskie Państwo Podziemne.

Książka porusza przede wszystkim tematy moralności. Czy egzekutorzy miewali wyrzuty sumienia? Czy wahali się nad wykonywaniem wyroków? Czy może czerpali przyjemność z możliwości odegrania się na wrogach? Lucjan Wiśniewski odpowiada szczegółowo na te pytania, nie ukrywa prawdy. Odważnie też dementuje niektóre nierzetelne relacje swoich znajomych.
Wywiad „Ptaki drapieżne" nie tylko odkrywa prawdę o likwidatorach z Armii Krajowej. Porusza również kwestię wiarygodności źródeł historycznych. Często to samo wydarzenie z okresu wojny, różni się opisem w relacjach różnych ludzi. Opisywanie dziejów Armii Krajowej podlegało w Polsce cenzurze. Oprócz tego pojawia się zwykła ludzka nieobiektywność, szczególnie jeśli chodzi o sympatie i antypatie wobec niektórych osób. Czytelnik pozostaje tutaj sędzią. Analizując fakty sam musi dojść do tego, której stronie zaufać.

Polecam tę książkę nawet osobom, które do tej pory nie interesowały się polską historią. Czyta się ją jak powieść akcji, jednocześnie mając gdzieś z tyłu głowy, że to nie fikcja... Że bohaterstwo Polski Podziemnej, miało również inne oblicze - to bardziej przerażające, o którym nie mówi się w mediach i w szkołach na lekcjach historii.


Recenzent: Klaudia Sowiak

Gdzie leży granica między odwagą, brawurą a okrucieństwem?

Bohater. Mściciel. Egzekutor. Lucjan „Sęp” Wiśniewski – jeden z ostatnich żyjących likwidatorów z Armii Krajowej, żołnierz elitarnego “Wapiennika” - oddziału specjalnego 993/W kontrwywiadu AK, który w latach wojny wykonywał wyroki śmierci wydane przez Państwo Podziemne.

Brał udział w ponad 60 egzekucjach zdrajców i konfidentów. Pierwszej dokonał, gdy miał zaledwie 17 lat.

W niezwykle szczerej rozmowie „Sęp” opowiada o swoich wojennych przeżyciach i o tym, jak on i jego nastoletni koledzy z “patrolu Ptaków” - pseudonimy brali z atlasu ornitologicznego - zmieniali się z piskląt, bezbronnych chłopców, w drapieżne ptaki, bezwzględnych żołnierzy.

Obok nas i przed nami sypią się iskry z jezdni od padających pocisków. Rysiek był przede mną jakieś dwadzieścia metrów. I widzę, że on coraz wolniej biegnie, aż go dogoniłem. Widzę, że jest blady i takim chrapliwym głosem mówi: – Ranny jestem… (…) »Naprawa« się wychylił i zobaczył, że na końcu Mazowieckiej, przy placu Napoleona, stoi oddział Niemców. Wszyscy z karabinami, patrzą w naszą stronę. Położyliśmy »Gila« w bramie, pamiętam, że na jego piersiach pojawiła się plama krwi, która zaczęła rosnąć. Zrobiła się duża. I wtedy jakby poczuliśmy, że to może być koniec…

Niebezpieczne pościgi, uliczne strzelaniny, konspiracyjne „wsypy” i tragiczne pomyłki – akcje które opisuje Lucjan „Sęp” Wiśniewski wyglądają niczym sceny wyjęte z brutalnego filmu sensacyjnego, różnica polega na tym, że to działo się naprawdę.


Jak wyglądała hierarchia egzekutorów? Czy miewali wyrzuty sumienia? Czy wojna usprawiedliwia wszystkie rozkazy ? Ile likwidatorzy dostawali za „robotę”, czyli zastrzelenie „delikwenta”?
Gdzie leży granica między odwagą, brawurą a okrucieństwem?



Emil Marat - dziennikarz, pisarz, Michał Wójcik – historyk, dziennikarz – laureaci Nagrody Historycznej „Polityki” za bestsellerową książkę Made in Poland – wywiad z legendarnym żołnierzem Kedywu Stanisławem Likiernikiem.